-Myślę że Graf wspomoże taką wyprawę, co wzmoże nasze siły. Przecież to w jego interesie, żeby oczyścić miasto z niedobitków armii chaosu...
Nie pozostało nam nic innego jak rozprawić się z tą bestią. Do póki w ruinach gnieżdżą się potwory, nie zaznamy tu spokoju... - Kończył Sinbrad kiwając głową, na znak słuszności tej misji.
__________________ "Po co siem machać z mieleniem i pieczeniem chleba? Starczy wzionć siem za zabijanie, żarcie i brać pienionchy. I jeszcze łyknąć psa na patyku... Chrupie i fajnie się szarpoli." |