Ogłoszenia parafialne
- Post jest. Termin następnej tury dla Was do północy pt. 01.VII.
- Jak chyba widać Zombi wróciła do gry
Witamy na pokładzie ponownie.
- Sesja jest już nieco zaawnsowana. No to ta tura zaczyna się od ogólnego zarysowania sytuacji na planszy. Choć oczywiście czysto fabularne zagranie bo żaden z BG takiego wglądu w sytuację nie ma. Prosiłbym więc mieć to na uwadze
- Jest kolejny ranek czyli poodpisuję wszystkim prochy na Choroby. Zobaczę też Rany czy komuś nie zeszły więc może to potem ulec zmianie te zapiski ale na razie przeklejam z poprzednie tury.
PD-ki
Ogólnie
- Za post: Sun, Lemi, Merill i Adi po 10 PD. Carloss 5 PD.
- Za współpracę: jw + Psionik po 5 PD.
- Za fabułę: Sun 5 PD.
- Za pomysłowość: Sun, Carloss, Merill, Adi, Lemi i Psionik po 5 PD.
- Za termin: Sun, Lemi, Merill i Adi po 5 g.
Indywidualne
- Sun 10 PD za ładną nocną akcję i integrację z lemingami.
- Sun 5 PD za dialogowy element humorystyczny
- Carloss 10 PD za zadbanie o bezpieczeństwo pani Saxton.
Omówienie @Sun
- Tina ma 4 + 1/3 /9 R.Lek czyli ma R.Lek x4 + Draś x2 + 2x S.Lek czyli jest lekko ranna i posiniaczona (-3/-6 + 0/-6).
- Więc Tina się budzi i jak schodzi na dół widzi ślady nocnych gości. Mniej więcej nic specjalnego z grubsza tego by się można spodziewać co do ilości czy wielkości śladów. Wygląda, że zwierzaki przebuszowały parter i podwórze nim zaczął się atak.
- Pompa wodna działa ale jest trochę od domu zajętego przez dziewczyny. Więc ani jej z domu widać ani dźwigać też niezbyt w czymś tą wodę. Ale jest to można coś pokombinować. Na razie też tylko Tina wie gdzie jest ta pompa bo tylko ona się ruszyła z chałupy.
- Co do wystrzału do zwierzaków Tina może od ręki strzelać z karabinku. Jak trafi zwierzaka powinno zmieść. Jak nie trafi szanse na drugi strzał są o wiele mniejsze bo zaczną pewnie zwiewać. Jak chcesz możesz też użyć klamki. Wtedy albo też strzela z miejsca ale strzal jest trudniejszy bo pistol ma juz kary za odległość albo się skrada podejść bliżej ryzykując wykrycie (kulanie na skradajki/wykrywanie). Z pistola czy tak czy siak też pewnie by była szansa na strzał góra dwa.
- Są też te tropy sarny czy jelenia. Ale trzeba by za nimi pójść. Jakby dorwać takiego zwierzaka byłoby pewnie więcej zapasów niż z kury czy królkia bo te to starczą na 6 osób powiedzmy na śniadanie. To coś większego mogłoby już starczyć na więcej i dłużej. No ale trzeba by to wytropić i dopaść. Strzały jeśli jest w pobliżu też mogą spłoszyć zwierzaka no ale niekoniecznie. Trop jest dość świeży więc raczej nie powinien odejść zbyt daleko no ale jak się przemieszcza nadal może trochę zająć nim się do niego zbliżyć do tyle by myśleć o strzelaniu.
@Grupa przy CM
- Nico ma 8/9 R.Lek i 1x S.Cię czyli jest lekko ranna i posiniaczona (1/4);.
- Lynx ma 5/9 R.Lek czyli jest poważnie ranny (2/5).
- Gordon ma 2/9 R.Lek czyli jest bardzo poważnie ranny (zakażenie ran -1; 2/5).
- Poza jednym pociskiem który prawie trafił Waszych hirołów reszta spadła dość daleko. Więc wyszliście z ostrzału bez szwanku.
- Poszło kulanie na gubienie się w lesie (Kierunkoznastwo). Nico 11 por (średnia porażka), Gordon 18 por (spektakularna porażka), Lynx 12 por (średnia porażka). Więc macie mizerne pojęcie o kierunkach i geografii tego miejsca. Zwłaszcza w takim jednolitym środowisko i mgłą. Mgła jest na tyle rzadka, że widać na kilkadziesiąt metrów czyli w głębi lasu niezbyt to coś zmienia w porównaniu do wczorajszego dnia. Ale zasłania niebo i teraz podobnie ogranicza widoczność nawet poza lasem. Więc na skradanie i pochodne ma mniejszy wpływ ale na orientacje już całkiem spory.
- Poszło też kulanie na zmęczenie. Jest kolejny ranek czyli Wasi hirołsi są już dobę na nogach bez wypoczynku. Nico 4 por (mała porażka); Gordon 11 suk (średni sukces); Lynx 2 suk (remis). Gordon więc nie ma żadnych oznak zmęczenia, Lynx dał radę bez sensacji, Nico czuje pierwsze oznaki znurzenia ale bez wpływu na mechę. Jak nie odpoczniecie/prześpicie się to nastepny test zmęczeniowy w południe.
- Poza tym jak w poście. Czekam co zamierzacie zrobić dalej. Raczej jesteście w stanie odnaleźć polanę z CM bo jesteście dość blisko. I to raczej jedyny w miarę pewny adres jakie macie w tej chwili, reszta to zgadywanie, szacowanie i błądzenie po okolicy. Jedyna pewna placówka o jakiej wiecie to nadbrzeżna osada zajęta przez NYA.
@Will
- Will ma 7/9 R.Lek. 2x R.Lek + 3x S.Cię; 2x S.Lek więc jest lekko ranny i poważnie posiniaczony.
- Will'owi z resztą udało się skorzystać z zamieszania i przemknąć do schronu cywilnego. Jest więc pod piwnicą CM ale nad właściwym Schronem.
- W schronie cywilnym działają generatory. Ale, że oświetlenie jest w podobnym stanie jak i niżej to sporo świateł i tak nie działa. Teren jest więc "poszatkowany" przez plamy światła i ciemności. Jesli ktoś jest w oświetlonym obszarze no to go widać. U Was ważne jest to, że różnicie sie wyraźnie i od razu od Runnerów więc chyba kumasz co to oznacza jak ktoś z nich Was dojrzy. Na zaciemnionych obszarach jest ciemno ale nie oznacza automatycznego ukrycia się czy zniknięcia. No i ciemność nie wytłumia odgłosów.
- Same korytarze są raczej pustawe i dośc gołe więc niezbyt idzie się za czymś schować. Awaryjnie można próbować się skitrać przy wnęce do drzwi jeśli są zamknięte lub do środka pomieszczenia/korytarza jeśli są otwarte. A tak to w większosci puste pole na tym korytarzu.
- W ambulatrium chyba gangerzy urządzili ambulatorium albo inną rzeźnię. Przez otwarte drzwi widać i rannych Runnerów i Nowojorczyków. Sąsiednie pomieszczenia są ciemne ale też słychać ciężkie oddechy i jęki pasujące do rannych.
- Korytarz o którym mówił Harry, że widział tam jednego Runnera prowadzi do kilku sąsiadujących ze sobą magazynków. Za waszej kadencji były raczej pustawe i nic ciekawego tam nie było. Korytarz ten leży trochę na uboczu w sensie, że nie na bezpośredniej drodze po osi wejście do piwnicy a zejście do przedsionka Schronu.
- W przedsionku do właściwego Schronu Harry mówi o dwóch Runnerach przy drzwiach. O dwóch bo do przedsionka prowadzi pusty korytarz więc nie da się zajrzeć do reszty przedsionka poza tym co widać po jego osi. Jest szansa, że z dwóch wytłumionych broni jakie macie, dwa bezpośrednie trafienia w głowę na raz, pozwoliłby zdjąć obydwu strażników. I jeśli nikogo tam więcej z nich nie ma przedsionek byłby w waszych rekach. Ale to dwa trudne strzały i ryzyko jest bardzo duże. Ale to tak bazowo możesz coś wymyślić sam naturalnie.
- Każdy strzał z niewytłumionej broni czy nawet głośniejszy wrzask raczej rozejdzie się po całym poziomie.
@Psionik
- Szuter ma 4 + 2/3 /9 R.Lek czyli jest lekko ranny i lekko posiniaczony. Ma 1x R.Cię na nodze; 1x R.Lek i 2x S.Lek na torsie.
- No jednak nie dałeś posta. Więc popisałem pod Twoją rozpiskę w doc. Opisałem Ci fabularnie te moje zapiski z doc. Więc w sumie zaczynasz tą turę z tego samego punktu co skończyłeś tą turę. Pi x oko zostaje ustalić co zabierasz, co robisz itd.
@Ehran
- Baba ma 3x R.Cię; 1x R.Lek czyli 2/12 R.Lek. 5x S.Lek czyli jest bardzo poważnie ranna.
- No też nie dałeś posta. No ale mówisz, że urlop. Więc zamroziłem Ci sytuację na tą turę. Daj znak co i jak jak wrócisz. Możesz to pociągnąć z poprzedniej tury no albo pojedziemy sprawę dalej przy mojej nastepnej turze. I udanego urlopu
@Zombi
- Alice ma 1x R.Lek; 8/9 R.Lek. Czyli jest lekko ranna.
- Witamy na pokładzie ponownie
- Większość Twojego kawałka to retrospekcja dla Ciebie co się działo. Zwłaszcza w ostatnich chwilach i by mniejszy zaskok był co i jak skąd się wzięło. Bazowo zaś start w tej turze masz od tego, że zostajesz sama w lesie z tym obcym Runnerem.
- Alice jest co nieco "zmacherowana" przez Viper i Drzazgę ale nie są to na tyle silne obrażenia by wpisywać je w mechę.
- Dobierz sobie miejsce w doc jeśli chcesz coś w doc podziałczyć i zagnieźdź się tam
Kolor chyba wciąż masz zaklepany ale jak chcesz to zmień sobie na jakiś nieużywany przez innych.