Klaus na B11 , zbija gońca na E1, to znaczy ogra eee to znaczy będzie strzelał do najbliższych
Chyba że mu się miniotur napatoczy na lini strzału - wtedy wali w szefa.
Jesli pod murami zbierze się jakaś większa ilość wroga zwłaszcza takiego silniejszego , to alternatywnie rzuci bombką z góry ( o ile już umie ją obsłużyć)
edit . jeśli w twierdzy były jakies butle z oliwą to wysyłam jednego z pieszych chłopów po nie , sam pewnie tez bym uzupełnił zapas. mam pół litra oliwy - a to troche mało, ale jakby było więcej to by się to rzuciło w wyrwę w bramie, przed wózkiem i gdy sie tam stłoczy troche wroga to podpalimy rzuconą pochodnią.