Z mojej strony będzie rubaszny kozak kislevski, o wdzięcznym imieniu Zygfryd. Olbrzym o wielkiej krzepie, błękitnych oczach i wąsie na pół twarzy. Karczycho ze skłonnością do alkoholu, zabaw, awantur i sporą dawką wisielczego humoru, który nawet w obliczu śmierci nie odstępuje go na krok.
Nie wiem tylko czy zdołam dołączyć do sesji wraz z jej początkiem, czy też trochę później (tak po 3 tygodniach). Planowałem zrobić sobie przerwę od forum po zakończeniu swojej sesji, ale jeśli nie będzie zbyt dużo chętnych to dołączę do gry na samym początku (w najgorszym przypadku nie będę mógł się za bardzo rozpisywać się przez ten czas).
Rozumiem, że piekło jest autorską wizją MG, ale skoro bogowie Chaosu są wciąż ci sami, a także profesje pasują do geograficznych regionów Starego Świata, to chyba nie ma problemów, aby postać pochodziła ze świata WFRP? Prywatnie opowiadałaś mi trochę o tym miejscu i pasuje ono jak ulał do miejsc znajdujących się poza Pustkowiami Chaosu, szczególnie do Legendarnych Lokacji opisanych w Księdze Spaczenia. Wiem, że bardzo chciałaś uniknąć sytuacji, w której jakiś zatwardziały fan WH miałby zarzuciłby Ci nieznajomość settingu z powodu jakiś detali oraz chciałaś być ograniczona jedynie przez własną wyobraźnię, a nie ramy wykreowanego wcześniej świata, ale wydaje mi się, że oba te światy (piekło oraz Stary Świat) można ze sobą z łatwością połączyć i nie będzie mieć to najmniejszego wpływu na Twoją wizję świata, a niektórym graczom (w tym i mi) ułatwi proces tworzenia postaci. Domeny Chaosu nie zostały w WFRP szczegółowo opisane, więc równie dobrze można wcisnąć tam wszystko, także te Twoje "piekło".
W takim przypadku Zygfryd pochodziłby z Kisleva, a mi łatwiej byłoby wymyślić hańbę, przez którą trafił tam gdzie nie powinien. Mógłbym też skorzystać z gotowych cech postaci powiązanych z kulturą z jakiej się wywodzi, zamiast tworzyć wszystko od podstaw
