Nie poddawaj im takich pomysłów, bo jeszcze gotowi to zrobić.
Dzisiaj mam randkę z
Morri o 20:00. Teoretycznie przynajmniej.
EDIT: Jeśli zaś chodzi o praktykę, to wpadliśmy na siebie dzisiaj i załatwiliśmy wszystko sprawnie, płynnie i przyjemnie. Wyszedł bardzo tekst, jestem zadowolony.
Jeśli przeżyję ostatni dzień w kołchozie przed otrzymaniem dwudniowej przepustki, mój kolejny post pojawi się w sobotni wieczór. Patrzcie w niebo i wierzcie w cuda, moi mili.
EDIT 2: Nie dam jednak rady dzisiaj. Wyspawałem dopiero fragment dla dwóch postaci, a godzina już późna (w mniemaniu takiego zgreda jak ja). Niestety, ale post zostaje przesunięty na jutro.
EDIT 3: Post jest. Wisi. Nawet wrzuciłem od razu cytat i obrazki. Teraz pozostaje uzgodnić terminy dialogowania. Zaznaczam tylko skromnie, że jutro nie będę dostępny.