Lucy -Haha... Na takie miano trzeba było sobie zasłużyć a mojej gildii... To znaczy, w gildii w której się szkoliłam - poprawiła się natychmiast.
-No tak jakoś wyszło, że załapałam się na pewną wyprawę... W sumie nie powinnam w niej uczestniczyć, nie miałam skończonych 17 lat, ale poszłam z towarzyszami na walkę z odwiecznym wrogiem naszej gildii. Ich było więcej... A że ja jestem mała, zwinna i nie rzucająca się w oczy, hulałam po polu bitwy i zabijałam tych, których mogłam... I jakoś tak się stało, że powaliłam dosyć dużo przeciwników... No i mistrz Thanos nadał mi ten przydomek... Cieszę się nim zaledwie trzy lata... Ale miło mi z powodu tego wyróżnienia. - opowiedziała historię z widocznym zadowoleniem.
-Mam nadzieję, że nie uważasz mnie za nie wiadomo jakiego chwalipiętę... Ale taki tytuł dużo znacz dla mnie jak i innych moich rówieśników.
__________________ Sore wa... Himitsu desu ^_~ |