- Zostań jeszcze chwilę, dobrze? - obrócił się do wchodzącej kobiety. Inaczej niż pracownicy rezydencji, nie czekała na wezwanie. Po prostu weszła chwilę po zapukaniu. Prosty, klasyczny ubiór asystentki nieco kolidował z postawą. Trzymała się prosto, a w jej pozdrowieniach dla obu wampirów nie było uniżoności. - Mów, Amelio. Z czym przysyła cię księżna? - Dwerryhouse zaraz po powitaniach przeszedł do rzeczy. - Czerwona przesyłka - starsza kobieta odpięła niedużą aktówkę od nadgarstka i podała Amosowi - Nie oczekuje odpowiedzi, jedynie reakcji - - Stephen, Amelia jest zaufaną kurierką Księżnej. Jeżeli chciałbyś jej coś przekazać już teraz...-
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |