Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2007, 08:28   #1
Hael
 
Reputacja: 1 Hael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodze
Mirabiliter Kielcensis

<-klik->

Kielce...
Nasze drogie, zapyziałe miasto na wschodniej ścianie. Brud, zalane betonem ulice i totalna nuda. Jednak, jest jakiś urok, jest jakaś magia w tym mieście. Niezwykłość, która tylko czeka, aby ja odkryć.

Skąpana w świetle lamp noc na Sienkiewicza...
Cisza wypełniona szumem wiatru na wietrzni...
Ciężki zadumą spokój starego cmentarza...
Huk aut i pociągów na Herbach...
Kasztany w parku...

Tak, Kielce są pełne magii, jestem o tym przekonany. Może jest jej nawet więcej, niźli to widać? Trzeba się tylko dobrze przypatrzeć...
Margot, Alex, Sh’eenaz, Lukas, Stalker i Simba...

Oto nasze Mirabiliter Kielcensis.


* * *
A więc witajcie, drodzy gracze moi!
Trochę to trwało, w końcu jednak doszliśmy do chwili w której rozpoczynamy naszą zabawę. Oby przypadła wam do gustu w równym stopniu, jak mi podoba się perspektywa prowadzenia jej...
Na początek, jeszcze kilka wskazówek. Są... Dość istotne.
Spacerujcie, oglądajcie. Przyczyniajcie się do budowania klimatu i piszcie, jak wy widzicie Kielce. Wiele tajemnic jest zręcznie poukrywanych w różnych zakamarkach miejskiego Centrum i jego niedalekich okolic, także będziecie się pewnie musieli porozglądać, zanim je znajdziecie.
Bądźcie spontaniczni – wymienienie się numerami komórki z nowo poznanym wampirem może okazać się dobrym pomysłem. Póki co, poopisujcie trochę takiego swego „zwykłego” życia, a wkrótce pojawią się w nim wątki „niezwykłe”.
To nie gra komputerowa. Gdy wymyślałem zadanie, nie wymyślałem do niego już rozwiązania. Niemal każde z nich można rozwiązać na dokładnie tyle sposobów, ile sami wymyślicie. I żaden prawdopodobnie nie jest tym najlepszym... Kombinujcie!
Będą zagadki, będą zadania. Gracz nie może pomagać w myśleniu drugiemu graczowi, chyba, że akurat w świecie gry są razem. To ważne. I to już nie do samo, co podpieprzenie mi na przerwie kart postaci. Spróbujcie się tylko nie dostosować...
Ściągajcie „soundtracki”, które prawdopodobnie regularnie będę załączał do postów. Poświęcam im bowiem sporo serca i służyć nam będą w budowaniu klimatu... Pierwszy z nich, powyżej.
Życzył bym sobie regularnych postów. Najlepiej codziennie, przynajmniej kilka linijek. Narracja ma być trzecio-, a nie pierwszoosobowa! Oczywiście, mogą być też rzadziej lub częściej – wedle uznania... Ja też nie bywam zbytnio regularny, ale będę się starać.
Tutaj piszemy tylko posty do gry, reszta mniej i bardziej luźno związana -TUTAJ.

Nie umieszczam was od razu w konkretnym miejscu i czasie. Zalecenie jest jedno: Kielce, środek Maja. Co robicie, gdzie jesteście, gdy zaczyna się gra – macie (możecie?) wymyślić sobie sami. A ja się tylko potem zacznę wtrącać.
Z początku, pewnie nawet przez kilka dni, nie będzie się działo nic niezwykłego. Przejście od Kielcensis do Mirabiliter będzie stopniowe.
To chyba byłoby na tyle... Oby ta bujda stała się dla nas przygodą...

W drogę!

 
__________________
Ich bin ein Teil von jener Kraft
Die stets das Böse will
Und stets das Gute schafft...

Ostatnio edytowane przez Hael : 13-05-2007 o 08:49.
Hael jest offline