Gdy przyglądasz się zachowaniu starca stwierdzasz że nie udaje
wszystko jest zbyt prawdziwe by to była maskarad, ale udaje ci się dostrzec kształt jakiejś broni pod garniturem, nie masz bladego pojęcia co to za broń.
Nagle starzec złapał się z pierś i zczerwieniał, myślałeś ze ma atak serca ale nagle usłyszałeś prrrrr i twarz starca odzyskała normalny kolor
-uff to tylko mały bączek już myślałem że mam zawał- powiedział do siebie, następnie podszedł do jakiejś odoby i zapytał się -czy jesteś w grupie trzeciej- osoba mu odpowiedziała -tak- dalej strzec odszedł z nią do jednej z grup |