No trochę impas, bo rozwalenie kryształów (jeśli w ogóle mielibyśmy czym) pewnie zabiłoby wszystkich. Dźwignia albo wracamy po pomoc... chyba, że nam się korytarz zapadnie
Jeszcze Luna zamacha koroną, wsadzi sobie na głowę (na jej fryzie to nawet połówka się utrzyma) i krzyknie "rozkazuję ci się wyłączyć!"