Wątek: Demon Upadku
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2007, 17:39   #9
Goldfinger
 
Reputacja: 1 Goldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetny
-Kim ty do diaska jesteś? Ze ośmielasz się przynosić takie wieści?! , wrzasnął.
Wstał powtórnie z ławy, gotów wyrżnąć przybyszowi prosto w łeb z zaciśniętej pięści.
Głupi był, chłopska natura wciąż była w nim większością. A w połączeniu z uczuciami robiła z niego istnego niedźwiedzia.
Widząc jednak ze się tylko wygłupił, przestraszył gonca, usiadł i już spokojnie zaczął:
-Wytłumacz mi to jak ten zwój znalazł się w twoich łapach.
Gruboskórność nie popuszczała. Lata spędzone w wojsku, wśród rycerzy, mało dały mu etyki.
-Widziałeś ciało? To na pewno był Cynthionix?
Spojrzał Febrin’owi w oczy, oczekując małego znaku, mrugnięcia, wydania się. By zgruchotać jego czaszkę.
Nic już nie chciał wiedzieć, nic już nie pytał. Tylko czekał…
A karczmarz wyniósł się do kuchni, gdy Astegor skiną głową w jego stronę.
Długo tu przebywał, znał ludzi, znał Cynthionix, miał tez przyjaciół. Lecz każden jeden pojedynczo odchodził w zaświaty zostawiając jego samego z swymi ułomnościami.
 
Goldfinger jest offline