Mi się na początku bardzo podobała, do wyjścia z karczmy. Trochę za szybko doszliśmy. Żadnych głębszych opisów, nic. Scena walki, cóż... "Zabiłeś ogra". Poza wcześniej wskazaną liniowością to mam do zarzucenia. I jak coś to napisałem, że idę przez te drzwi. I jakby coś, jeżeli tam będą kolejne drzwi albo stado potworów to je atakuje. W końcu i tak muszę