Powoli podniosła sie, i usiadła. Rozejrzała sie niepewnie, zwłaszcza po dwóch mężczyznach. Jeden z nich właśnie zasypiał, a w okół jego szyi owinięta była kobra?
Dziewczyna chciała sie rzucić do tyłu, ale miała jeszcze zbyt mało siły, Przewróciła sie tylko, ale przynajmniej odsunęła sie od tego dziwnego człowieka. Spojrzała na drugiego z mężczyzn.
-Kim jesteście?- zapytała cicho. Potrząsneła lekko głową, jak by próbując oodgonić złe myśli. Z jej długich włosów posypało sie troche piachu, zaczęła więc rozczesywać je dłonią, aby wysypać go całkowicie. Czekała na odpowiedź od kogo kolwiek, nadal bacznie obserwując mężczyznę z kobrą.
-Co mu jest? - zapytała jeszcze, tak samo cicho.
__________________ Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie? |