- Cóż, - odparł powoli Gabriel - Wspominałem o infiltracji, nie o skrytobójstwie. - uśmiechnął się szczerze wpatrując w szefa - Mam tutaj niezawodnego browninga BDA, ale dasz wiarę, że nie montują do niego tłumików? - Potrząsnął głową. - Mogę się podkraść, przekraść między strażnikami, ale jeśli mają kamery, to jestem spalony już na starcie. Możemy zrobić dywersję. Jeśli zaatakujesz z jednej strony, a snajperzy ustawią się mniej więcej na przeciwko będziemy mogli zlikwidować większość wojska. Da mi to też czas na to, by zinfiltrować bazę. Powinno udać się wyciągnąć cokolwiek z komputerów i systemu zabezpieczenia kompleksu. A przynajmniej informacje, czy nasz ukochany pakunek jest w tym miejscu.
Gabrielowi nie podobała się sytuacja w której nie miał możliwości bezszelestnego eliminowania wrogów. Niestety reguły gry były nieubłagane i nie starczyło mu zwyczajnie czasu i brzdęku na odpowiednie przeszkolenie. |