Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2007, 21:02   #7
Reverie
 
Reputacja: 1 Reverie nie jest za bardzo znany
Znowu to głupie słońce... - jeszcze nie otwierając oczu, pomyślała Sh'eenaz. Macając obiema dłońmi dookoła znalazła swoje kotki. Leżały jak zwykle przy sobie na jej kołdrze. Nie patrzę na ten głupi zegarek. Dziś miałam siedzieć w łóżku do oporu! Przykryła się jeszcze wyżej, choś temperatura była wysoka. Zasypiała i budziła się. Była już prawie 11 gdy zwlekła się z łóżka. Od dawna nie spała, ale łóżko było baaardzo wygodne. Kawa. To słowo bardzo szybko pojawiło się w jej głowie. Kiedy woda się gotowała dziewczyna poszła umyc włosy - jak co rano. Świetnie...resztka szamponu.Nic to.Ważne, że jest.
Sam zapach kawy do końca ją rozbudził i pobudził do działania. Szybkie sprzątanie, założenie czegoś na siebie i marsz do książek! Tak tak, nawet w niedziele nauka. Między książkami do historii leżało kilka zapisanych kartek z jej opowiadaniem,zeszyt, w którym czasem rysowała. Śniadanie. Jedna jedyna bułka. Trzeba dbac o linię!
Siostra Sh'eenaz jak zwykle leniuchowała.Nie posprząta i do sklepu nie pójdzie. Jak to wyprowadzało z równowagi dziewczynę...za każdym razem.
Zbliżała się 14. Trzeba się zbierać. Pieprzone bierzmowanie. Jeszcze tylko dwa tygodnie i spokój.Sh'eenaz jest ateistką, albo jak jeden ksiądz stwierdził, innowiercą. Nie często bywała w kościele. Kilka lat temu lubiła tam chodzić. Posiedzieć, pomyśleć, porysować. Ale to było dawno.
W kościele spotkanie. Aż cała trzęsła się ze złości.Ile można się spóźniać. Na dworze był skwar, za to w kaplicy - jak w lodówce. Po 35 minutach po mszy udało się jej opuścić kościół.Ulga.
Reszta dnia była milsza. Przy obiedzie pomyślała o Lukasie. Uczy się...szkoda, że go nie ma.Za moment drzwi się otworzyły - przyszedł Lukas! wtedy stwierdziła, że nauka też umie być zabawna...

Nadszedł wieczór, chłodniejsze, dzięki Bogu, powietrze. Weider. Lubi ćwiczyć. Choć to ćwiczenie w pewnym momencie staje się nudne...
Zjadła jogurt. Na kolacje. Białko przy trawieniu spala tłuszcze...
 
__________________
Gdybym to ja ukradł słońce, nie dałbym go ludziom, aby mieli ciepło. Utopiłbym je w oceanie i zaczął lupować ich dusze, sprzedając im ogień...
Reverie jest offline