Jak już wszyscy sobie dogadzamy to ja chciałbym wyróżnić Severusa. Czekałem na ostatni post Valtharysa i temu właśnie piszę teraz
Choć może dużego stażu nie mam to jednak śmiem twierdzić, że była to postać nietuzinkowa. Nie spotkałem się wcześniej z graczem, który cała sesję poprowadziłby postać w tajemnicy. Przez całą grę udało się owiać tę postać czymś co nazwałbym "śliskością" i aurą nieufności, mimo że właściwie nie wiadomo było dlaczego takie wrażenie wywołuje.
Co ciekawe pomimo tej nieufności, jednocześnie jakoś czułem potrzebę by związać postać Saverusa i Dziadka, jakąś nicią porozumienia. Co tylko dodatkowo mieszało w głowie. Wiedząc, co wiem po ostatnim poście Valtharysa, stwierdzam, że faktycznie tak mogłoby być w rzeczywistości, gdyby obie postaci zetknęły się ze sobą.
Gratulacje za rozegranie tej niezwykle ciekawej postaci, choć mocno skrytej w cieniu, przez co może nie przez wszystkich doceniona należycie :P