To ja może w końcu coś napiszę, korzystając z chwili przerwy w pracy i pracowniczego komputerka, a nie własnej komórki
Przede wszystkim to dziękuję
abishaiowi, za świetną współpracę
Dzięki jego postaci moja Ange mogla się wewnętrznie rozwijać no i zawsze mogła na kogoś liczyć. Myślę, że to się przerodzi w piękny związek :P
A jeśli mowa o rozwoju postaci, to i
Armielowi dziękuję, ponieważ mi stworzył tyle tła do trzęsenia gaciami, ryczenia, darcia paszczy czy nawet błysku odwagi, że w tak krótkim czasie dawno nie żonglowałam tyle uczuciami. No i tutaj jeszcze się pojawia
Pipboy, z którym współpraca była krótka, ale również wartka!
Na początku jeszcze z
Hazardem i Proxym był super team, no ale szybko jakoś to umknęło, a szkoda! Z resztą nie mialam większych relacji, ale i tak dobrze, że byli! To też było istotne
Kenshi świetna gra, ale następnym razem nie strzelaj we mnie
Lomir, również barwna postać! W sumie zważywszy na narodowość, to i wyjątkowa. Wielka szkoda, że nie dotrwała do konca, bo powinien Mikolaj z nami do końca dotrwać :<
Armiel, wartka akcja i historia, choć początkowo w mym odczuciu robiła się bez sensu, tak swój sens szybko zyskała
Bardzo fajne i pomysłowe, dające pole do popisu i możliwość zabawy postacią.
Dzięki jeszcze raz