- Może... - burknęła, po czym przymknęła oczy. - Nie chce mi się gadać. Twojego kolegi nie ma? Powinien się pospieszyć...
Ziewnęła, po czym wstała. Czuła, że jeśli jeszcze trochę posiedzi, to zaśnie. Następnie wyciągnęła monetę z ręki.
- Słuchaj, człowieku, jeśli będzie reszka, idę z nim. O ile zejdzie. A ty?
Podrzuciła pieniądz. 1) Reszka
2) Orzeł |