Wątek: Demon Upadku
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2007, 23:53   #24
elf_11
 
Reputacja: 1 elf_11 jest po prostu świetnyelf_11 jest po prostu świetnyelf_11 jest po prostu świetnyelf_11 jest po prostu świetnyelf_11 jest po prostu świetnyelf_11 jest po prostu świetnyelf_11 jest po prostu świetnyelf_11 jest po prostu świetnyelf_11 jest po prostu świetnyelf_11 jest po prostu świetnyelf_11 jest po prostu świetny
Febrin

Kiedy ujrzał konie jego twarz rozjaśniła się. Kochał wszystkie zwierzęta jednak te czcił z wielkim szacunkiem. W jego oczach, były to wspaniałe istoty żyjące w harmonii z naturą, piękne i mądre. We wczesnej młodości spędzał z końmi wiele godzin, uwielbiał się nimi zajmować, poznawać ich naturę. Czuł z nimi ogromną wieź.
Ściągnął rękawiczki i podszedł do swojego nowego towarzysza. Wciągnąwszy łagodnie rękę, uchwycił powolnie uzdę i pogłaskał go po łbie. Uśmiechnął się i zwinnym ruchem dosiadł wierzchowca.Przyodział z powrotem dłonie, popatrzył na swojego kąpana i kiwnął głową na znak gotowości do jazdy.
Gdy Astegor ruszył , Febrin przystanął jeszcze i po chwili milczenia zaczął szeptać - Mądre drzewa , chrońcie nas . Składam podziękę za wasze przewodnictwo - zamilkł na moment i zamknął oczy . Następnie rzekł - Amin naa tualle („Jestem waszym sługą”).
Otworzywszy na powrót oczy , ruszył galopem za ochroniarzem

Gdy go dognił , wyrównali tempo. Jechali tak jakiś czas. Febrin natchniony opowieściami o niebezpieczeństwie starał się być czujny. Od czasu do czasu rozglądał się i obserwował las. W końcu obracając głowę za siebie, dostrzegł dwóch jeźdźców. Na początku poczuł ścisk w brzuchu przypominając sobie słowa Astegora i Cynthionix’a. Jednak szybko napięcie ustało. W końcu to tylko jeźdźcy. Jego wyobraźnia pracowała zbyt szybko. Chciał dać znak ochroniarzowi, jednak ten spostrzegł jeźdźców w tym samym momencie.
Nie widząc jednak dokładnie kto dosiadał jadące za nimi wierzchowce, zwolnił nieznacznie aby dokładniej im się przyjrzeć.
Jego nabyta podejrzliwość co do świata ludzi, mówiła mu jednak aby był czujny i gotowy na wszystko. Gdyby zamiary tamtych okazały się wrogie, był gotów stanąć do walki.
 
__________________
Fear it's the pass to the Dark Side.
Fear leads to Anger, Anger leads to Hate, Hate ... leads to the Suffering
elf_11 jest offline