Cytat:
Napisał Ryo  Gveir, sam chwilę temu marudziłeś na to, że chcą na forum wprowadzać totalitaryzm, a sam niejako sam optujesz za swoistą wariancję totalitaryzmu, z tym, że chcesz regulować dawanie negatywnej repki. Na jakiej podstawie, ja się pytam.
Oczywiście, że system jest niedoskonały, ale mam wrażenie, że żyjemy w czasach paranoi, kiedy to ludzie zdaje się, oczekują ideału wszędzie, gdzie się tylko da i nie dociera do nich, że przecież nie od dziś są problemy na tym świecie i rzeczywistość jest daleka od perfekcjonizmu. Sęk w tym, iż nigdy nie dało się doprowadzić jakiegokolwiek systemu do ideału, nie da się i nie będzie dało, by nigdy wszystkim się�-nie dogodzi. |
Nigdzie nie powiedziałem, że oczekuje ideału. Podążanie za ideą, byle podążać, to skrajny debilizm. Jeśli coś jest dobre, dlaczego ma się nie przysłużyć dla wszystkich i przekuć to w ramych, formę i finalnie system? Z drugiej strony, gdy coś szwankuje, dlaczego tego nie zastąpić? Patrzę na życie przez pryzmat budowniczego systemów, tzw. INTJ.
Totalitaryzm byłby wtedy, gdyby decydowała o tym jedna osoba. Powinieneś użyć słowa autorytaryzm albo lepiej - oligarchia. System ma wadę, zgadzam się i jest nią człowiek. Wszystko co tworzymy ma wady, bo tworzymy to my - ludzie, istotny niedoskonałe. Kreator przenosi swoje cechy na dzieło stworzenia. Może dlatego tworzymy komputery?
Zwracam na fakt, że w całym systemie reputacji jest poważna luka, swoista furtka dla dosłownej patologii umysłowej. Daj nieodpowiednim ludziom narzędzia i możliwości do sprawowania jakiejkolwiek formy władzy, a odbije im palma. System negatywnej reputacji to raz forma wyrażania niechęci (choć dawien dawno, za króla Ćwieczka, zajmowała się tym armia moderatorów i szybko pacyfikowała gorliwych... ale były to normalne fora internetowe), która przeradza się w nadgorliwość, klientelizm i przemianę w klakierów. Myślę, że najlepszym porównaniem będzie nasze kochane życie. Masz możliwość uzewnętrznienia dobrych emocji w postaci uścisku, dobrego słowa, uczynku czy uczucia wobec drugiej osoby. Możesz wyrazić sprzeciw, dezaprobatę dla poczynań innej osoby, jednak nigdy nie przybiera to formy skrajnej na zasadzie światło zielone-czerwone, a negatywna reputacja jest wciśnięciem do łapy dowolnemu randomowi batona tu. pałki teleskopowej z prikazem "Masz babo, pier.. sobie" i tyle. Bez wnikania za co, po co, na jakich podstawach. Masz odmienny pogląd? Szlag w potylice. Nie chcesz przyjmować uchodźców? Buła, ty faszysto. Nie zgadzasz się ze mną, ale nie robisz tego w sposób agresywny? Tuba, przyjacielu, bo tak.