Bielon, chciałbym lepiej wczuć się w logikę twojej argumentacji.
W kraju żyje jakieś tam x milionów ludzi. Mam w szafie zwłoki człowieka od 10 lat. Z jakiejś błachej przyczyny, policja przeszukała moje mieszkanie i je znalazła.
Moją linią obrony będzie coś w stylu: przez dziesięć lat nikomu to nie przeszkadzało a teraz nagle wielkie łolaboga?
Nie potrafię zrozumieć w jaki sposób roztargnienie/kolesiostwo/wybiórcze stosowanie zasad przez moderatorów umniejsza łamanie regulaminu przez użytkownika.
Czy tylko dlatego że inni unikają kary, moje przewinienie się nie liczy? - o to chodzi?
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |