Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2016, 19:29   #24
Amon
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
Bielon, byłbym pewnie... nie, byłbym napewno wściekły, kipjący wściekłością. Ale pretensje mógłbym mieć tylko do siebie samego.
To czy ktoś inny zostanie złapany, nie interesuje mnie, nie dotyczą mnie inni ludzie, nie rzyczę im źle ani dobrze, po prostu nie życzę im nic wcale. Dlaczego miałbym się interesować innymi, skoro moja "wina" jest czarno na białym.

Natomiast na przyszłość, pomny mojego błędu/nieszczęścia. Zgłaszał bym z wielką pasją każdy przypadek łamania przepisów drogowych aż po kres moich dni.

Mam ten przypadek w pracy.
Szefowa nagle, po 10 (dokładnie) latach, zauważyła że nie noszę skarpetek i zwróciła mi uwagę. Wydarłem się na nią. Już w głowie układałem skargę jaką napiszę. Jednak sprawdziłem firmowe przepisy i faktycznie, skarpetki są wymagane. Toteż przełknąłem to i je założyłem.
Ale szefowa nie wiedziała, że ich kolor też był sprecyzowany.
Od miesiąca ścigam wszystkich za kolor skarpetek, niedługo ktoś przez to wyleci i oczywiście wszystko zganiam na szefową.

I szefowa nie może nic z tym zrobić, nie może mi powiedzieć że się czepiam.

No ale w pracy jest łatwiej.

Na forum, po prostu zgłaszać do moderacji wszelkie łamanie bzdurnych reguł, spamić praworządnością. Ale samemu ich przy tym nie łamać.
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline