Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2016, 14:46   #24
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Łatwo można było dostrzec, że nie całe swoje życie Carond spędził pławiąc się bezczynnie w luksusach.
Ciało znaczyły dwie blizny, zadane ostrzem miecza lub sztyletu, a ślady na ramieniu mogły pochodzić tylko i wyłącznie od kłów jakiegoś pokaźnych rozmiarów drapieżnika. Nawet w tej chwili najbardziej nawet krytyczne oko nie zdołałoby znaleźć grama zbędnego tłuszczu.
'Sprzętowi', o którym wcześniej myślała Aria, również nic nie można było zarzucić, a tym, że był on gotów do użytku, Carond zdawał się nie przejmować.
Zafascynowana i zarumieniona Aria, odsunęła się, puszczając przodem zajętą sobą parę.
Carond jednak nie zamierzał pozostawiać Arii samej i objął w pół, zagarniając ją ze sobą.

* * *

Kroków było nieco więcej, niż parę, ale warto było je zrobić.


Oświetlone paroma świecami i lampami pomieszczenie przypominało wykutą w skale jaskinię. Woda zdawała się być kryształowo czysta.
I wszystko jakby czekało na przybycie gości.

- Pomysł jednego z moich przodków - powiedział Carond. - Potem nikt już tego nie zmieniał.
- W najgłębszym miejscu woda sięga nieco powyżej pasa - dodał.
 
Kerm jest offline