Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-08-2016, 12:58   #26
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację

Obudził je nie Carond (spragniony kolejnych czułości), a słońce, wpadające do sypialni przez szczeliny w niedokładnie dociągniętych zasłonach. Sądząc z kąta, pod jakim te promienie padały, świt minął dawno, dawno temu.
W sypialni, w której w trójkę (i nader intensywnie) spędzili noc, były same.
Carond zniknął... na szczęście ich rzeczy znajdowały się na swoim miejscu.

Na toaletce stała taca ze śniadaniem (najwyraźniej czekająca, aż otworzą oczy), zaś o lustro oparty był zwitek papieru.
 
Kerm jest offline