Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2007, 16:45   #6
Diriad
 
Diriad's Avatar
 
Reputacja: 1 Diriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnie
Francois de Vendome
A więc hrabia miał ścisły dostęp do dworu królewskiego - przynajmniej z tego, co mówił. Ale czemu miałby mu nie wierzyć? Do tej pory wykazał się sprzyjającym postępowaniem, gdyż uwolnił go z więzienia. A to musiało przysporzyć niemałe trudności. Kogo jak kogo, ale inicjatora Cabale des Importants na pewno nie chciano się szybko pozbyć z zamknięcia.
Książę chciał odpowiedzieć jeszcze hrabiemu, jednak ten wyszedł, gdy tylko skończył mówić.
"Nie dziwię mu się" - pomyślał Francois rozejrzawszy się dookoła, lustrując twarze otaczających go więźniów - czy też byłych więźniów.
Gdy wyczytywano grupy, uwolnił się od większości kryminalistów. Został on i dwie inne osoby - ostatnia grupa. Kiedy minęła chwila od wejścia poprzednich osób, ruszył tam, gdzie zespoły miały dostać zadania. Pójście tam było dobrym wyjściem. Mógł dowiedzieć się, kim dokładnie jest hrabia Charles, ewentualnie zdobyć u niego wpływy, lub wręcz przeciwnie. Warto było wiedzieć, do czego dążą wpływowi francuzi.
Szedł z uniesioną głową, nie patrząc na obrzydliwych wyrzutków dookoła.
 

Ostatnio edytowane przez Diriad : 15-05-2007 o 16:49.
Diriad jest offline