Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-08-2016, 03:05   #1
Gveir
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Warhammerowa rozterka dalszych sesji.

Cześć!

Zdążyć przed Śmiercią wkracza w kulminacyjną fazę, po której bohaterowie wsiądą do pociągu bez hamulców i przystanków pod drodze. W mojej głowie zrodziło się kilka pomysłów, dlatego zapytam was, potencjalnych graczy.


Pierwszy pomysł opiewa na zrobienie z tego cyklu, w którym postacie będą się wcielać w członków organizacji księcia von Walfena. Tu pojawia się kilka rozwidleń:

1. Czas
a) przed zabójstwem Karla Franza
b) po wydarzeniach ZpŚ, czyli za panowania Heinricha X
2. Postacie
a) obecni członkowie Graukappen czyt. organizacji von Walfena
b) aspirujący do miana tychże, przechodzący rekrutację
c) kompletne randomy, szumowiny na kształt Suicide Squad - jedna misja, potem sztylet w żebra

Wiem, że będzie to sesja typowo miejska. Miasto, miasto i jeszcze raz miasto. Sporo intryg, morodobicia, przesłuchiwań, amoralnych i moralnych decyzji, zakopywania trupów i ukrywania ciał etc. oraz rzecz jasna sporo detektywistycznych smaczków.



Inna kwestia to moja ambicja poprowadzenia sesji kompletnym ścierwom, szumowinom, kryminalistom.. najgorszy sort (nie, KODowcami nie można będzie grać). Losy drużyny się złączą, będą musieli przetrwać w nieprzyjaznym miecie, rzuceni w wir gangów, porachunków gildyjnych etc. Założą własną grupę przestępczą czy zaczną świrować na własną rękę? Duża swoboda i wszelkie smaczki zamieszczone powyżej.


Która z opcji interere was bardziej?
 
Gveir jest offline