Nie tak, jak Bart na drodze, ale ok.
A ode mnie trochę zmieniony klimat:
https://www.youtube.com/watch?v=QW9pAK3Afk4
Grecki stoner, psychodelik. Śpiewa jako Grek, który zakochał się w Turczynce, podczas konfliktu zbrojnego między dwoma państwami. Śpiewa o tym, jak poddani są ostracyzmowi społecznemu. Baaardzo mi ten kawałek się spodobał.