Taa, z tym że ktoś zobaczy jakiś element rpg i zainteresuje się "true" RPG (cokolwiek by to nie było), to taka sama ściema, jak to, że ktoś sobie ściągnie MP3 jakiegoś zespołu, a potem kupi całą płytę ... Mhm ... A potem książę na białym koniu rozda każdemu 3 miliony złotych ...
RPG jako forma rozrywki umrze w jakimś tam przewidywalnym czasie, bo właśnie nie ma dopływu świeżej krwi to raz, dwa sprzedaż podręczników drastycznie spadła ... internet skutecznie zabije to hobby, jak zresztą parę innych.
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |