Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-05-2007, 08:50   #7
Mazurecki
 
Reputacja: 1 Mazurecki jest godny podziwuMazurecki jest godny podziwuMazurecki jest godny podziwuMazurecki jest godny podziwuMazurecki jest godny podziwuMazurecki jest godny podziwuMazurecki jest godny podziwuMazurecki jest godny podziwuMazurecki jest godny podziwuMazurecki jest godny podziwuMazurecki jest godny podziwu
Mazurecki vel. Maczu

Patrzył, jak Czarna dokopuje jakimś mięśniakom. Nieźle jej to idzie, taką lepiej jest mieć po swojej stronie. Ej ty panna, ładnie się bijesz, chcesz z nami pomazać po blokach? - spytał. Zgodziła się, poszli razem w kierunku najbliższego szarego bloku.
Nagle...
Gdy zobaczył psy, rzucił się do ucieczki z Czarną. Malowanie po blokach było fajne, ale niebezpieczne. Psy wszędzie węszyły, trzeba było uważać. W biegu wskoczył na dęskę, podjechał do ściany bloku, i jadąc wzdłuż niej malował długą, prostą linię żółtej farby. Miał szczerą nadzieję, że to wkurzy niebieskich.
Łap za ogon!- krzyknął na pożegnanie psom i zostawił ich w tyle.
 
__________________
"Sousa kanashimi wo yasashisa ni
Jibun rashisa wo chikara ni
Kiminara kitto yareru shinjite ite
Mou ikkai! Mou ikkai!"

Ostatnio edytowane przez Mazurecki : 17-05-2007 o 08:54.
Mazurecki jest offline