Cytat:
Przecież nie dałeś jej numeru :P
|
- Bo to ona miała się spytać... Nie dałeś jej scenariusza do wyumienia przed wejściem na scenę czy co? I się teraz dziewczę zapłacze z tęsknoty...
Cytat:
A mogło być tak pięknie :P:
Drobna rączka z pilniczkiem zagłębiła się w nozdrze Godzilli, srebrny pilnik omijając twarde kości czaszki wbił się w mózg aż po rękojeść. Mokol padł martwy, laska wyciągnęła ramię z nosa potwora i strzepała gluty na podłogę.
|
- No cooś Tyyy... Przeca pilnik by jej się skończył zanim by się gdzieś dopchał do tych mózgów
- I miała srebrny pilniczek? No no... Albo jakaś bossówna albo tak płacą nawet sekretarkom, że może trzeba by się tam rozejrzeć za jakąś fuchą czy co...