Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-05-2007, 09:10   #37
Arentis
 
Reputacja: 1 Arentis ma wyłączoną reputację
Krasnolud po udanym przygotowaniu posilku, udal sie do swojego pokoju, umyl rece i zladl swa porcje. Smakowalo mu to co zrobil, podzielil sie owym jedzeniem ze swoim pupilem.

-Co nie chcesz jesc ? Przeciez zawsze wcinales to co robilem.

Grid popatrzal na Boo i zrobil kwasna mine. Przeciez on zawsze jadl przezemnie przygotowane jedzenie, co jest ?

-Jak nie to nie, dam ci zwyklej karmy, jak tego nie chcesz. Prawie wszystkim to smakowalo a ty wybrzydzasz. Cos jest nie tak, moze jestes chory ? Co ? Co ?

"Eh, nie bede go meczyl, wsumie nie wszystkim, wszystko smakuje" - pomyslal
Nasypal troche karmy wyjetej z plecaka na reke. Myszoskoczek odrazu wywachal i wystawil nosek z kieszeni.

-No masz ! Jedz ! Twoja pycha karma.

Wyjal gryzonia z kieszni i postawil na dloni. Boo wcinal pokarm, az mu sie uszy trzesly.
Po krotkiej chwili karmienia swojego pupila, podszedl do wolajacej pani kapitan.

-Tak jest pani kapitan ?
 
__________________
:)
Arentis jest offline