Cytat:
Napisał Jaśmin Paranoja jest zdrowa dla żołnierza. Nie? |
Omamy wzrokowe i słuchowe, absurdalna podejrzliwość, urojenia prześladowcze i wojowniczość, derealizacja tak głęboka, że uniemożliwia funkcjonowanie. To dobrze wygląda tylko na filmach. Paranoja to inaczej przewlekła psychoza. W tym stanie nie możesz zatroszczyć się o siebie nie mówiąc o walce.
Weź sobie jakąś nerwicę lub łagodne zaburzenia psychotyczne z urojeniami wobec których zachowujesz chociaż szczyptę krytycyzmu. O ile oczywiście przejmujesz się tym czym faktycznie jest paranoja.