Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-09-2016, 13:15   #15
Ehran
 
Ehran's Avatar
 
Reputacja: 1 Ehran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputację
Angie ostrożnie, aczkolwiek spokojnie lustrowała teren. Czuła, że coś magicznego się tu szwenda, lecz nie czuła się z początku bezpośrednio zagrożona.
Przed nią szła alfa i Godzilla w drugiej grupie. Poważniejsze zagrożenia powinny zostać wyeliminowane przez jedną z tych grup, względnie, taki poważniejszy przeciwnik winien skoncentrować się na nich. Tak przynajmniej sądziła. Ile w tym było zdrowej logiki ile naiwnego pobożnego życzenia miało się okazać już niebawem.

Zimny dreszcz przeszedł po kręgosłupie dziewczyny, a oczy rozszerzyły się w nagłym przerażeniu. Myliła się.
Jej duchy zawyły ostrzegawczo, gdy dostrzegły zagrożenie w umbrze. Jej własne zmysły, czułe na mistyczne działania również zadrgały alarmująco.
Niczym łania, Angie rzuciła się w bok, przeturlała się zwinnie by unieść się do pozycji stojącej kilka metrów od intruza.
W jej dłoni błysnął drobny srebrny przedmiot, była to mała kobieta, boleśnie przemieniana w drzewo. Jej długie nogi kończyły się ostrymi korzeniami, ręce rozciągnięte miała w górę i na boki. Z smukłych ramion, jakby przebijając się przez skórę, wyrastały liczne gałęzie, będące w rzeczywistości ostrzami.
Również z pleców i boków młodej dziewczyny wyrastały pędy, raniąc delikatną skórę. Mimo iż była to tylko srebrna zabawka, wyglądała nad wyraz realistycznie. Jakby dziewczynę ktoś rzeczywiście poddał agonalnej przemianie, i uwięził w połowie drogi w srebrnej statuetce.
Twarz młodej kobiety naznaczona była milczącym cierpieniem, a oczy wydawały się błagać o ratunek.
Broń śmignęła w stronę zmory, wirując w powietrzu niczym tarcza piły. Ostrza były tak wygięte, iż wirując broń wydawała piskliwy, wibrujący w uszach jakby kobiecy krzyk.
 
Ehran jest offline