Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-09-2016, 13:47   #95
Paszczakor
 
Paszczakor's Avatar
 
Reputacja: 1 Paszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumnyPaszczakor ma z czego być dumny
Dima słuchał Żeni, ale myślami był zupełnie gdzie indziej. Cały ten natłok informacji dotyczących drogi do szmaragdowego grodu, jakby go omijał. Wiedział, że w razie potrzeby powtórzy wszystko co do słowa, teraz jednak słuchał, mając przed oczami wszystkie cuda legendarnego grodu. Wszyscy wiedzieli, że to magiczne miejsce. Można tam znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania, długie i dostatnie życie, szczęście i tego życia sens. Wszystko, czego tylko można chcieć.

Jego sytuacja materialna ostatnio znacznie się poprawiła. Gdyby rozsądnie sprzedał resztę niepotrzebnych rzeczy, starczyłoby na całkiem niezłe wyposażenie. Zawahał się chwilę, kiedy dotarł do niego problem braku skafandra, ale zaraz pomyślał, że nie jest to w tej chwili godne uwagi. Faktycznie zawsze mógł wyjść z jakąś grupą i już na górze się od niej odłączyć. Mógł też taki ukraść, albo zabić posiadacza takiego. Szmaragdowy gród był tego wart. Był tego wart nawet cień podejrzenia, że ten gość mówi prawdę....
Decyzję właściwie już podjął. Teraz pozostało tylko to zrobić. Pożegnał dziwnego rozmówcę i ruszył w kierunku Tretiakowskiej. Odszuka Stiopę Borsuka. Wyglądało na to, że ten mógłby chcieć ruszyć z Dimą do Szmaragdowego Grodu. Jeśli nie, poszuka ochotników na wypad. Nie bał się o złe wrażenie, kiedy spyta o Borsuka. Raczej potrafił się dogadać z z tubylcami. Zawsze może powiedzieć, że szuka skurczysyna Stiopę, co to mu wisi naboje. Wtedy przez złośliwość na pewno mu go wskażą.
Nogi same go niosły do stacji, z resztą nie było już daleko. Zdążył pociągnąć raptem dwa, czy trzy łyki samogonu zanim wyszedł na stację.
 
Paszczakor jest offline