Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-09-2016, 01:21   #14
Nemroth
 
Nemroth's Avatar
 
Reputacja: 1 Nemroth jest po prostu świetnyNemroth jest po prostu świetnyNemroth jest po prostu świetnyNemroth jest po prostu świetnyNemroth jest po prostu świetnyNemroth jest po prostu świetnyNemroth jest po prostu świetnyNemroth jest po prostu świetnyNemroth jest po prostu świetnyNemroth jest po prostu świetnyNemroth jest po prostu świetny
-Też jestem za drogą lodową.- przytaknął, zgadzając się z argumentami jakie chwilę wcześniej wymienili kompani. Mógł jeszcze dodać, że najzwyczajniej w świecie nie umie dobrze pływać. Co prawda nikt nie miał zamiaru pokonywać rzeki wpław ale po co ryzykować? A gdyby doszło do starcia na rzece? Hans miał rację, barbarzyńcy z północy często byli obyci z wodą za pan brat i w takim starciu mogli by mieć przewagę. Tak, na lądzie Nicodemus czuł się pewniej.
-Jeśli o mnie chodzi jestem chyba gotowy by wyruszyć.- mówiąc pogłaskał swojego wierzchowca po łbie i poprawił skórzaną uprząż. Hierofanta był dobrym jeźdźcem, nie wybitnym ale dobrym. Gdy jeszcze nie dawno tytułowano go “Wędrownym” można było śmiało przyznać że ten tytuł mu pasował. Wiele podróżował a znaczną część tych wędrówek pokonał w siodle.
-Jin ma rację. Dobrze było by się upewnić że wszyscy mamy zapas prowiantu. Może też trochę furażu dla koni?- dodał spoglądając w kierunku towarzyszy. Po chwili jasne, zielone oczy maga spoczęły na czarnym ogarze Waldemara. Nie obyty bliżej z takimi zwierzętami nie miał pojęcia czy takie wielkie psisko nie będzie potrzebować więcej żarcia niż jest w stanie sobie upolować. Była też kwestia podstawowego ekwipunku. Od źródeł światła, poprzez koce a na amunicji kończąc. To mógł być ostatni moment na sprawunki. Samemu miał przy sobie jako takie przydatne wyposażenie ale znając życie i tak już na szlaku okaże się że czegoś oczywistego zapomniał. Pocieszało go że trwało lato. Taka pora roku wybaczała więcej.
 
Nemroth jest offline