14-09-2016, 14:21
|
#30 |
| Rana mężczyzny wskazywała na powiązanie z kradzieżami u drwali. Kto używa ciosła? Tylko ludzie zajmujący się pracą w drewnie.
Co do ciała kobiety. Musiała po odcięciu ręki starać się uciec lecz nie dała rady. Wykrwawiła się zapewne.
Kiedy Wasyl wszedł do domu, aż zamurowało go. Dzieci z poderżniętymi gardłami. - Co za skurwiele!- Wrzasnął i rzucił czymś co miał pod ręką. Kiedy się już lekko uspokoił zauważył dziewczynkę widłami przyszpiloną do łóżka. - To nie ludzie. To bestie.- Wysyczał do towarzyszy gdy był przy nich.
Wyszedł by ochłonąć. - Mam nadzieję, że Bojar płaci za głowy, nie tylko za żywych.- Wspomniał dowódcy.
Po chwili zauważył list. Nie przejmował się, że opluty. Wytarł go czymś co znalazł w okolicy i podał Morrycie. - Znalazłem to. Nie umiem czytać więc proszę.- Po czym zabrał się za ładowanie zwłok.
Podjeżdżał do każdego z trupów jak najbliżej by nie zaśmierdnąć zapachem trupa. Załadował na dwukółkę i zbliżył się do Adelmusa. - Coś ciekawego?- Zwrócił się zerkając przez ramię na kartkę. |
| |