Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-09-2016, 18:13   #196
Ranghar
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Rzuciliście się na demona wbrew zdrowemu rozsądkowi. Zbierając w sobie wszelkie resztki sił. Malone skoczył na niego uderzając mocarną pięściom, trafił w brzuch, a impakt ciosu przesunął przeciwnika o parę metrów rozrywając podłogę pod nim. Wojownik wysunął się zza pleców Malona z połyskującą czarną włócznią. Zamachnął się rozszarpując kawał czerwonego mięcha z klatki piersiowej. Amelia odbiła się od ziemi nogami i dwoma odnóżami, dosięgając celu zamachnęła się dwoma pozostałymi tnąc plecy i skrzydło demona. Saul zerwał się na nogi i próbował wzniecić błyskawicę w ręce, ale nic się nie działo. Pozostało mu jedynie atakować wraz z kompanami wręcz. Zamachnął się ostrzem raniąc demona w udo.

Bestia raniona gradem ciosów i cięć ryknęła rozwścieczona.- Waaagggghhhrrr! Zamachnęła się potężnymi skrzydłami odpychając was i wzbijając silny wiatr. - Dosyć tego kupy mięsa! Wstańcie i służcie swemu panu! - Czerwona kula magmy i płomieni pojawiła się w dłoni demona, który uderzył nią w ziemie. Podłoga zatrzęsła się rozstępując w kilku miejscach, czarne smoliste cienie wypełzły wyjąc. Wsiąknęły w ciała martwych kultystów mutując ich ciała w powykręcane horrory. Kolejne cienie otoczyły sobą ciała Lirael, Sophie i Marie. Ich spalone kości zostały otoczone gęstą, czarną galaretą, oczodoły błyszczały czerwonym blaskiem, a z gardeł wydobył się jęk bólu i rozpaczy.

Margaret krzyknęła z kąta sali. - Bracie, puść mnie! To boli! - Krwawa szponiasta ręka owinięta mrokiem złapała dziewczynę za nadgarstek. Oczy Bruno świeciły intensywny czerwony blaskiem.
 
Ranghar jest offline