Spojrzała na otaczające ją umarlaki... Załadowała ponownie kuszę, i tym razem podjęła decyzję. Stała za Bartholomeo, wokól niej były szkielety... Ale z kuszy strzelała dość dobrze.
Wymierzyła celnie, najlepiej jak umiała w takich warunkach i strzeliła prosto w plecy Bartolomeo, mając nadzieję, że trafi w serce
__________________ Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie? |