No mieli zanieść, ale chyba nikt nie wrócił do chatki zerknąć. Tam wychodziło jakieś 30zk na głowę. Oswald mógłby dorzucić swoje 30, a może i więcej jeśli by zaszła taka potrzeba.
Niech Otwin się zapyta, albo przejdzie i sprawdzi. Koń nie zając.
Z fantami może być różnie, bo pytanie czy chłopi takich rzeczy akurat potrzebują. Miecze w sumie im po nic bo ogródka tym nie skopią, a walczyć za bardzo nie walczą. Ale zawsze można spróbować.