Raczej aż tak twardy nie jest, musiałby być nad-człowiekiem. Nawet rozpatrując to mechanicznie, a dobrze rozwinięta postać w Warhammerze ma spory bufor zanim zacznie umierać, może nie wytrzymać sam na nas pięciu nawet jednej rundy. Wątpię, żeby pociągnął do trzeciej z samymi krasnoludami.
A jak jest przepakiem, no to idealna okazja, żeby zginąć
Edycja:
Jak zginę, zaopiekujcie się moim koniem :3