Klimat powiadasz...hmm a Kresa czytałeś? To jest klimat, że w podłoge wbija!To co mnie zcieło,zmiętoliło,zżarło i wypluło to brak podziału na tych dobrych i tych złych!Wszyscy są tak pięknie dwuznaczni,przez co ludzcy i prawdziwi!Jak Pana K. czytałam w pociągu to zamiast wysiąść w Katowicach, zajechałam do Częstochowy