Pomijam już to, że takie rzeczy roztrząsane w sesji zamiast w komentarzach dadzą szanse na pokazanie motywacji herosów i ożywienia ich poza zwykły schemat "to ja idę tam".
Nie pominę tego, że naprawdę myślicie, że strażnicy nie wiedzą nic o jaskini, którą krasnoludy wyczuwają z odległości 30-40 metrów? Że jest tam niestrzeżone przejście na wolność? Jakim idiotą trzeba być, żeby nadzorować więzienie z taką dziurą w bezpieczeństwie?
Rozumiem Zeldę, Anbar, czy Tupika, ale reszta? Gnomi czarodziej nie chce odzyskać swojej księgi z zapiskami swojego życia? Czy może jego motywacją jest przeżyć, a badania całego życia wcale nie są tak istotne?
C'mon ludzie. Ogarnijcie się. |