Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-09-2016, 07:29   #3
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Oj tam oj tam

A jeszcze jedną kwestię chciała ustalić: Jedzenie i picie.

O ile Eden sam był w stanie produkować sobie żywność i uzdatniać wodę do picia, dzięki pozostałością technologicznym, o tyle tutaj jest wszystko na dziko, ale... wody nie brakuje. Są trzy studnie - w pałacu, na głównym placu i w slamsach (tam mieszkają szarzy obywatele, czyt. szaraki). Wszędzie woda jest zdatna do picia. Dziwne w tak skażonym świecie, ale prawdziwe.
Poza tym zapasy Miasta to głównie wynik zbieractwa.
Mówi się, że nim Wielki Feniks i Marco założyli społeczność, ogołocili kilka wojskowych bunkrów dla oficerów/polityków/przywódców dawnych Państw. Ogołocili je konserw i... mieszkańców. Stąd też Elita ma regularne, w miarę smaczne posiłki. Ale to jak coś Wam Amon opowie, co szamacie.
Poza tym są oczywiście produkty, które mogły przetrwać 9 lat od krachu - chipsy, ciastka, zupki chińskie... same niezdrowe rzeczy.
No i zdarza się, że ktoś ma alkohol, ale to raczej rzadkie i... niezwykle cenne znaleziska.
Oczywiście, czym byłaby ludzkość bez pędzenia bimbru? Funkcjonuje coś takiego jak "Szajs" - alkoholowy bigos, czyli nawrzucać wszystkiego do środka co jest jeszcze trochę organiczne, trochę drożdży, cukru i... zobaczymy co wyjdzie."
 
Mira jest offline