Tupik mógłby spróbować doskoczyć. Choć mam pytanko czy ten czar lewitujący dałby rade go unieść ?
Bezpieczniej byłoby go do otworu dolewitować, a przynajmniej ubezpieczać jakoś przed spadnięciem.
Poza tym mam pewien pomysł jak można byłoby ułatwić ów skok . Ork i Rathan , albo Jusron ( które silniejsze ) mogliby podłożyć ręce i wybić halflinga do góry . Wolałbym test oprzeć na własnej zręczności niż waszej sile, choć wykorzystac ową siłe do ułatwienia testu. Alternatywnie z waszych ciał zrobić swoisty podest, wyskocznie po której Tupik przebiegnie i się wybije do góry. Skoczyć w dal jest łatwiej niż do góry...
trzeci wariant - może i najlepszy, to wrócić do najbliższej zapełnionej celi i uwalnic skazańców pod warunkiem że doskoczą do dziury i otworzą pomost
( w zasadzie i tak zamierzam sie wrócić i uwolnić kilku jeńców , choć myślałem że zrobie to po otwarciu kładki , żebysmy mieli zabezpieczoną drogę ucieczki przed ewentualnym nadejściem strazników. bo jak przebiegniemy przez kładkę i ją podniesiemy to żaden straznik raczej nie zaryzykuje takiego skoku za nami do okiennego otworu.
Nie zaszkodziło by też go oświelić jedna z pochodni - czy ta lewitacja ma nieskońćzoną ilość rzucań?
Skok jest na siłę czy zręczność?