Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-09-2016, 09:55   #55
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Rodolphe wstał nieco niepewnie i rozpoczął krótką, acz istotną przemowę.

- Drodzy mieszkańcy Szuwar. Nie lubię tak do was mówić. Wolę zwracać się do każdego z osobna po imieniu i porozmawiać w spokoju. Nie przepadam za przemowami i decydowaniu o tym, jak wyglądać będzie wasze życie, prócz poprawy waszego zdrowia. Dziękuję wam jednak, że zaufaliście mi na tyle, by wybrać mnie na waszego mera. Ostatnie wydarzenia były dla nas trudne, co widać było po dzisiejszej naradzie. Niedawna utrata przytomności, zaginięcie i śmierć kilku osób. Sprawa tamy, która ciągnie się za nami, jak przysłowiowy smród po gaciach. I wiele innych. - Im dłużej mer mówił, tym więcej przekonania było w jego głosie i znikała początkowa niepewność. - Chcieliście usłyszeć zapewne, że będzie dobrze. Że wszystko załatwimy. I że dalej będziemy pracować, by było wam jak najlepiej. Jednak... Zawiodę was. Chciałem was poinformować, że po rozwiązaniu najbliższych spraw, które omówiliśmy na tym posiedzeniu, zrezygnuję z pełnienia funkcji mera. Raz - nie nadaję się do tego. Dwa - cierpi na tym moja praktyka lekarska. Mam mniej czasu dla pacjentów i moja funkcja urzędowa sprawia, że nie jesteście ze mną tacy szczerzy jak powinniście być względem waszego lekarza. Jeżeli nie znam waszych sekretów, czasami mogę wam nie pomóc. W szczególności, gdy nie możecie się teraz wybrać do wiedźmy, która odeszła z tego świata. Stąd, aby dbać o wasze zdrowie i mój spokój ducha, będę zmuszony oddać mój urząd w lepiej nadające się do tego ręce. - Rodolphe spojrzał na kobolda, który już zaczynał protestować. - Decyzja jest nieodwołalna, drogi Jean. Zauważ sytuację, gdy wszyscy stracili przytomność. Powinienem być z nimi i ich doglądać, jednak moja funkcja kazała mi sprawdzić, czy sprawcą nie jest wiedźma z bagien. Nie mogę tak funkcjonować - zakończył łagodnie.

Rodolphe usiadł z nadzieją, że wszyscy zaakceptują jego decyzję.
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline