Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2016, 23:44   #42
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jeden trup mniej, jeden więcej...
Hagen widział w swym życiu tyle truposzy, że ofiara wilkołaka (czy czym był ten potwór) nie zrobiła na nim większego wrażenia.
Gorzej, że stwór znowu się rozpłynął w lesie, co oznaczało, że kolejne spotkanie odbędzie się w miejscu wybranym przez potwora. Na to jednak Hagen nic nie mógł poradzić i z przyjemnością poszedł spać.
Może nie do końca można to było nazwać spaniem...

* * *

Kobieta do łóżka, kobieta do kuchni...
Hagen nie był pewien, czy Mysza potrafi gotować. Z pewnością potrafiła zrobić śniadanie, ale nie sądził, by propozycja 'zrób śniadanie' spotkałaby się z aprobatą. Prędzej dostałby stołkiem w łeb.
Wolał sam zrobić śniadanie, dla całej trójki, uwzględniając i 'podopieczną' Alexy.
A po chwili okazało się, że najlepiej by zrobił, gdyby zjedli śniadanie w łóżku, nawet gdyby sam miał to śniadanie zrobić i przynieść. Użeranie się z bandą ogłupiałych ze strachu chłopów zdecydowanie mu nie odpowiadało.
Cóż kmiotki z zabitej dechami dziury mogli wiedzieć o postępowaniu w takich sytuacjach. Naiwnie sądzili, że pozbycie się Pieguski wpłynie na wilkołaka? Że dziewczyna spłonie, a potwór rozwieje się jak dym?
Bogowie... że też tacy głupcy istnieli.
Śmierć Pieguski, nawet w oczyszczających płomieniach, nie wpłynie na działalność potwora, a jeśli jest w jakiś sposób z dziewczyną związany, to jej śmierć najwyżej spotęguje jego wściekłość i do zwykłej krwiożerczości doda jeszcze jeszcze nienawiść.
A nawet gdyby chłopi mieli rację... Nie może tak być, by byle wieśniak brał prawo w swoje ręce i palił, kogo tylko zechce.
Z pewnością życie dziesięciu wieśniaków było więcej warte, niż życie jednej dziewczyny, ale Hagen nie zamierzał oddać jej w ręce żądnego krwi tłumu. Podobnie jak Gaspard przyszykował kuszę.
 
Kerm jest offline