03-10-2016, 11:54
|
#28 |
| Tyle wystarczyło. Jedna strzała powinna przekazać wiadomość, że trafili na osoby z którymi nie warto zadzierać. Tutaj nie było pieniędzy do wyłudzenia, dało się jedynie zatlić krwawy konflikt.
Basima pożegnała rannego strzelca obscenicznym gestem. Chyba nie było mu już do śmiechu, jej wręcz przeciwnie. Zawróciła do karczmy, niespiesznie kłusem, rozglądając się po uliczce. |
| |