Nie wiem czy wychodzę dobrze z założenia ale każdy pewnie ma spakowane swoje rzeczy w plecak / torbę więc podstawowe toboły każdego do spania itp. nie wliczam bo każdy capnie co swoje i idzie - chyba, że się mylę to proszę o poprawę.
Co do tego co z wozu to głównie chodzi o to żarcie które wygląda najlepiej i ile się go da bo resztę mamy ewentualnie jakiś koc dodatkowy dla babci bo ta może mieć problem ale Olaf jak ją w koc owinie to może nieść na rękach :P o ile babcia się da
__________________ „Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?”
Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427 |