Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2016, 14:45   #154
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Chass poddał się dziewczynie gdy elfka pociągnęła go za sobą do środka. Nie było sensu się sprzeczać. Zastanawiał się tylko co się musiało stać, że dziewczyna tak nagle spoważniała. Ktoś musiał wysłać jej wiadomość. Tylko kto? I jak?
Na pewno drogą magiczną. Czy wszystkie elfy łączy taka więź? Czy dotyczy to tylko strażników? Czy są sondowani przez jakiegoś elfiego dyktatora?
Może ktoś im okresowo przegląda myśli?

Z tymi pytaniami Chass w głowie wszedł do sali. Idąc korytarzem zdołał doprowadzić się do ładu, przeczesać włosy, poprawić strój. Strasznie chciało mu się palić, nie palił od rana i nałóg zaczynał domagać się jedzenia.
Sięgnął po zrolowane w bibułkę suszone liście i włożył fajka do ust. Delektował się smakiem papierosa próbując oszukać nałóg obiecując mu jedzenie. Póki co musiał zadowolić się jedynie namiastką

Gdy weszli do środka, czarownik szybko ocenił sytuację. Straż z bronią gotową do ataku otaczała młodego lorda z jednej strony, grupka przybyszów wyraźnie nie wiedząca co ze sobą zrobić z drugiej. Postawiłby wszystkie pieniądze na małego lorda i strażników.

Spojrzał po nietęgich minach towarzyszy w pielgrzymce zastanawiając się co dalej. Próbował złapać wzrok Kelvina i Iwatsu zachęcając do wytłumaczeń. Bardzo chciał, żeby któreś z nich wytłumaczył sytuację, zanim odezwie się Zwierz i wszystko skomplikuje.
 
psionik jest offline