Cytat:
Napisał Mira To znów pytanie: gra dla dwóch osób na rozgrywkę ok. 30-40 minut, która za szybko się nie nudzi - raczej nie karcianka. |
To może
Mr Jack /
Mr Jack w Nowym Jorku. Typowa dwuosobówka, w której jedna postać wciela się w detektywa, a druga w Kubę Rozpruwacza. Mamy planszę, po której przemieszcza się 8 postaci, z których każda ma swoją unikalną zdolność. Jedna z nich jest tak naprawdę tytułowym Kubusiem. Gracze poruszają kolejnymi postaciami na przemian. Co kilka ruchów (chyba co 3) Kuba Rozpruwacz musi wyjawić, czy jego postać jest w tej chwili widoczna czy niewidoczna (chodzi o to, czy np. stoi w świetle latarni, lub obok innej postaci, czy też w ciemnym zaułku, w parku z dala od innych osób. Na tej podstawie detektyw eliminuje kolejnych podejrzanych. Jego celem jest oczywiście ustalenie kto jest mordercą, morderca zaś stara się jak najdłużej ukryć swoją tożsamość i w miarę możliwości uciec z miasta.
Przychodzą mi do głowy jeszcze
Legendy Blue Moon. Co prawda jest to gra karciana, ale warto o niej wspomnieć bo można ją w tej chwili nabyć za ok. 80 zł i dostajemy za tę cenę grę w formacie "dużego kwadratu", ze sporą regrywalnością - kart jest zdecydowanie więcej niż używa się w pojedynczej rozgrywce. Gracze wcielają się w przywódców frakcji walczących o władzę w tytułowym mieście Blue Moon. Każda frakcja to osobna talia kart - mamy ich do dyspozycji bodajże 9. Każda z nich to oczywiście unikalne jednostki, każda ma swoje mocne i słabe strony, które uczymy się wykorzystywać. Mechanika jest w sumie całkiem prosta, a jednocześnie daje spore możliwości manewru. Gdy znudzą nam się standardowe talie można zbudować sobie własne, według określonych w instrukcji reguł. Do gry dołączono nawet trochę kart "neutralnych", które same nie tworzą osobnej talii, ale mogą być wykorzystane w tworzeniu własnych.
Na koniec coś co mnie absolutnie urzekło w tym tytule. Poza naprawdę przyzwoitymi ilustracjami, każda karta ma na dole krótki, unikatowy cytat. Są one o tyle fajnie zrobione, że diametralnie się różnią w poszczególnych frakcjach. Przeglądając karty z jednej talii i czytając te podpisy, poznajemy charakter danej nacji. I tak np. lud zamieszkujący morskie głębiny traktuje wszystkich pozostałych jako potencjalną przekąskę, więc możemy poczytać kto według nich nadaje się na przystawkę przed kolacją, a kto jest bardzo dobry na chrupko. Któryś z pozostałych ludów ma z kolei bardzo fajne sentencje w stylu "
Kto nosi własne drewno - ogrzewa się dwa razy" lub "
Pewność siebie to coś, co ludzie mają, zanim zobaczą pełny obraz".